Dziwny dzień :(

zaczęło się od wczoraj kiedy zasnęlam na podłodze w pokoju

i obudziłam  się o 5 rano z tym wyrazem na twarzy 'gdzie ja jestem?'

Nienawidzę tego, że w piątek zostanie mi już tylko 5 miesięcy tutaj...

zleci, zleci za szybko tak jak zleciało to 5

Pozostaną tylko głupie wspomnienia, które nie bd dawać spokoju

nie chcę, nie chcę, nie chcę

Wciągnęlam w siebie za dużo mądrych myśli, prawdziwych problemów,

przeżyć, wspaniałych ludzi, za dużo słów

zostało powiedzianych, żeby po prostu się tak skończyło

i już nigdy, nigdy nie powróciło, za bardzo wkręciłam się w to

wszystko, czasem naprawdę nie warto . . .

Święta były wspaniałe

i dzisiaj od Any dostałam jeden z najwspanialszych prezentow jakie kiedykolwiek otrzymałam :)

European girls!