Oh, jak ja tęsknie za wakacjami, słońcem i plażą.
Chorwacja, Baska Voda, sierpień 2011.
Nie dzieje się u mnie nic ciekawego, chodzę do szkoły, a po szkole siedze na internecie. Pogoda się bardzo pogorszyła, także na żadne zdjęcia też nie mogę wyjść :'(
Monotonna codzienność.
Nie mam na nic siły. Jedyne pocieszenie to że brakuje mi już tylko 1/3 ceny do moich wymarzonych Vansów! Także życzcie mi powodzenia, żeby zadzwonili do mnie w niedziele w sprawie pracy, żebym wreszczie mogła je sobie kupić (:
Alex.