Dzi¶ ostatni dzień szkoły przed weekendem majowym, do szkoły idę dopiero 11maja.
Dzi¶ ojciec jedzie na detox, hrr minimum 10 dni spokoju.
Dzi¶ chyba zwariuję, czuję się gruba.
Dzi¶ muszę kupic ziemniaki na jutro i przekonac się do nich, bo nie jadłam ich już ok pół roku.
Dzi¶ muszę chyba przykuc się kajdankami w szkole, zeby nie uciec, bo nie chce mi się tam byc.
Dzis mam zaliczenie z chemii, z której jestem zagrożona, nie uczyłam sie, kurwa czuje, ze spotkam się z t± szmat± w sierpniu..
Dzi¶ 2 dzień na serkach, zarazem 4 dzień diety.
Udało mi się wczoraj niewej¶c na wagę!! :D Chciałabym wytrzymac bez ważenia się do tego 10 dnia, czyli jeszcze 6.;o