23 grudnia - ćwiczenia z Ewą - skalpel. rowerek - 15 minut.
24 grudnia - trochę jogi, dostalam okres i nie chciało mi się więcej nic.
Święta, Święta i po. i bardzo dobrze.
nienawidzę Świąt. w tym roku kompletnie ich nie czułam.
tej całej magi. bez śniegu. rzygi.
w Święta nie ćwiczyłam. ale spacery były.
no i dziś. jeszcze nie, ale właśnie zabieram się za trening.
choć mi się kurewsko nie chce.
dzisiaj się ważyłam. 72,5kg. nie jest źle.
choć już dawno nie powinno być 6 z przodu.
ech.
nevermind.
7 PAŹDZIERNIKA 2019
14 GRUDNIA 2018
2 PAŹDZIERNIKA 2018
20 WRZEŚNIA 2018
12 WRZEŚNIA 2018
19 CZERWCA 2018
20 LUTEGO 2018
5 STYCZNIA 2018
Wszystkie wpisy