Normalnie się rozpędzam wczoraj zdjęcie, dzisiaj zdjęcie jak nie ja, korzystam z okazji, że mam co dodać:D
wczoraj byłam na koncercie tylko tak trochę dziwnie było East West Rockers weszli dopiero po półtorejgodziny i ogólnie tak głupio, potem się przenieśliśmy na Kraśnicką, ale też tak trochę nie bardzo trafilismy, a ogólnie to najwięcej czasu zajęlo chyba przejście z jednego koncertu na drugi(takie zwiedzanie Lublina)xDchociaż nie wiem nie sprawdzałam, a na koniec wkurzyłam się trochę na tatę chociaż może to dobrze, że się martwi to znaczy, że jeszcze obchodzę moich rodziców, a dzisiaj się o nic nie czepiał, więc spoko, fajnie i ogólnie pozytywnie:D
jechać nie jechać...?