Podsumowując:

Rok 2014r zaczęłam jeszcze z Pawłem. w lipcu się roztaliśmy. Spędziłam z nim cudowne 1,5 roku. Nie żałuje. W sumie mogę teraz przyznać, że te roztanie poszło z mojej wimy. Poniosłam tego konsekwencje, cierpiałam strasznie.. Nie mogłam sie uporać z stratą jego bo myślałam, że to ten jedyny, lecz pozory mylą. Człowiek uczy się na błędach. Potrzebowałam dużo czasu by się pozbierać po roztaniu. Po mimo, że dalej mam na sercu rany, idzie mi świetnie ;) I udowodnie ile jestem wart. W piździe głęboko mam plotki które pierdolą jacyś popierdoleni ludzie. Skoro nie umieja powiedzieć mi w oczy to już iż to jest problem.

Sylwester w Wyłudach z najbliższymi był super. Zaczęłam rok z najwspanialszymi ludźmi jakich mam teraz przy Sobie :)

Mam nadzieje, że te szczęście bedę dzieliła z Mariuszem.. W chuju mi na nim zależy i chciała bym aby coś między nami było :)

Czas dorośleć...