Mieleńskie jeszcze.
Wróciłam z Chorwacji, pogoda dopisała.
Ostatnie dwa dni były deszczowe
i podobno tak ma zostać przez najbliższy tydzień,
także współczuje osobom, które są w Chorwacji na wakacjach albo się wybierają.
Jedno wam powiem, zabierzcie ciepłe ubrania,
ja nie wzięłam i żałowałam.
Szkoła czeka już od 3dni.
Jakoś nie mam chęci i mobilizacji.
Wiem jak będzie, wiem jak było -,-
Był plan żeby iść jutro, ale wolę odwlekać to do nieuchronnego poniedziałku.
Plis dajcie mi siły na te OSTATNIE miesiące w tej szkole.
W najbliższym czasie czekają mnie jeszcze zakupy.
Torba do szkoły jest troszku poobgryzana przez królisie,
przydałaby się nowa.
Weekendy wrześniowe w części zaplanowane, więc będzie na co czekać.
Być może ten wrzesień szybciej zleci?
Póki co odpoczynek po podróży z Kamciem.
Miłego ;)