Witam, cześć wszystkim. I tak jak zwykle piszę to minął następny tydzień życia. Nie był on super, a ni też zły. W czwartek byłem w szkole tylko do 11, a tak w reszte dni do 13. Jak dobrze wiecie w poniedziałek pod wieczór przyjeżdźam na Bonanze do czwrtku wieczora, a jeśli mama się zgodzi to w piątek nie pójdę do szkoły i pojadę w czwartek do soboty do Drzonkowa z Kariną na pięcobój. Jeszcze trochę i święta. Jutro jadę na żużel Unia Leszno kontra Marma Rzeszów, mogę się założyć, że Unia wygra. Dobra
ja juz nie zanudzam tą szkołą, bo w końcu weekend mamy. Jeszcze na koniec, że życie i zdrowie ok.
Teraz przechodzimy do zdjęcia. Na zdjęciu ja, Macie i z tyłu samolotu widać pana Roberta, tatę Macie. Zdjęcie było robione na zawodach w Jeleniej Górze 2009r. Tak jak już mówiłem, skączyły mi się zdjęcia z końmi, ale myślę, że Natalia będzie i porobi mi trochę zdjęć. Chyba już dzisiaj kończę zdjęcie będzie dopiero po powrocie z Bonanzy. Pozdro dla tych na zdjęciu i dla tych co zawsze :)