A to takie wakacyjne jeszcze prosto z Bochaja
A na nim mój krzywy ryj
I ten pamiętny koktajl, który odbijał mi się przez cały dzień
Ale w tym wyjeździe wcale nie chodziło mi o te wszystkie atrakcje
No chociaż w sumie chodziło mi o jedną
I pewnie Moniś wie o co, a raczej o kogo mi chodziło
Dlatego na tym zdjęciu jestem taka zamyślona, a raczej bujająca w obłokach
A fakt, że wygladam jak nie powiem co pozostawię bez komentarza
A tak to pragnę w szczególności pozdrowić:
* Moniś (bo była w ten dzień ze mną)
* I tego pana z Kalumetu ( I tak wiem, że wiecie o kogo mi chodzi)
A po za tym to pozdrawiam wszystkich komentujących
GLEBA :)