A to takie jedno ze zdjęć z obozu kręglarskiego: Władysławowo 2007r.
Ale to już przeszłość i to już nie wróci...
Już nikt nie zawoła do mnie Bulbi...
Tam właśnie popsuł mi się aparat na wydmach w Łebie...
Tam właśnie wykąpałam się w Morzu z Mp3 i telefonem w kieszeni...
Tam graliśmy wieczorami w butelkę...
Tam wywoływaliśmy w pokoju duchy...
Tam oberwałam po głowie butelką...
Tam wyrywałyśmy sobie włosy...
Tam czasem zachowywałam się jak pijana...
Tam biłam się w pociągu...
Tam żegnaliśmy się na stacji w Poznaniu...
I mimo, że czasem bywało ciężko...
To i tak było fajnie...
Ale to już nie wróci...
Już was nigdy nie zobaczę...
Ale nie zapomnę tych wspólnych chwil spędzonych razem...