Patologia jeździecka ;-;
Ale nie mam czego dodawać z jazd .__.
Wczoraj na Alasce,
Baron znowu znaczy .__.
Jazda całkiem spoczko ;)
Przynajmniej stacjonata 1m
nam wychodziła ;p
Później z Amantem spacerek *.*
Już jest taki grzeczny że nie wierzę :D
A jak wróciłyśmy to się uczył podawania nóg :P
Siłę w zadku to on ma haha :D
Dzisiaj w końcu z nową myszką od kompa *.*
Kocham cię moja nowa myszko! haha :P