Właam! xD
Marianek prosił, więc ja tu coś od siebie napiszę.
Soł... na 14stą jazda na ujeżdżalni, z Werą. Mk wzięła Foldża na oklep. :D
Duużo kłusa, ćwiczebny, półsiad i inne pierdy. xD Potem galopyy. :D Na koniec kawaletki z trzytaktowego właśnie, a po kilku przejazdach, z ostatniej zrobiła się przeszkódka. ^^ Kilka razy hopsnęliśmy i rozstępowanie.
Po wszystkich jazdach Ania wsiadła na Akwarelę, pojeździła, a potem wsiadłyśmy my. xD Ogólnie Akwa nie należy do najłatwiejszych koni, jest typem dominującym. ;) Ale i tak było super. :D Ania nagadała się chyba za wszystkie czasy! ^^