Ostatnie 2 tygodnie ciągle na pełnym gazie, dosłownie i w przenośni.
Z wszystkimi się mijam nawet z najważniejszą osobą... ;*
mam nadzieję że jakoś mi wybaczy :)))
Budapeszt cudny, ludzie spoko, ogólem wycieczka udana.
Dużo zwiedzania, zdjęć, aleeeeeeeeee beka :D
Dzisiaj spotkanie klasowe, trochę drętwo ale da się przeżyć.
Od tego tygodnia zaczynam focić na pełnym gwizdku więc zachęcam wszystkich!