Dzisiaj czułam się tak, jakbym miała umrzeć. Kurwa jakiś mam pojebany humor, dziwnie się zachowuje i ciągle jest mi przykro z tego powodu, że moje życie jest takie nijakie. No bo ja nic nie robię, nawet nie mam z kim gdzie wyjść! Siedzę ciągle w domu i tylko tyle... Nie mam żadnych przyjaciół, ani kolegów. I mnie to wkurwia.
Ale dzisiaj jedna nauczycielka powiedziała, że zeszczuplałam, a potem ciotka. Więc zrobiło mi się miło tak czy inaczej :)