Znowu okropna ja :).
Coraz gorsze dni. Już nie mówię o szkole, tylko o tym całym gównie.
Wszyscy są tacy wspaniałomyślni, idealni, a tak naprawdę to tylko pozory, bo chcą pokazać, że tylko Ty się w nim topisz.
A te udawane uśmiechy, udawane dobre humory na mnie nie działają.
Cóż... Jest jak jest.
Zmienić tego nie mogę :).
Jeśli uważamy, że ktoś się zmienił, może po prostu nie wiemy jaki jest naprawdę?
"I dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękłoby Ci serce..."
http://www.youtube.com/watch?v=k9AKgvEWqd4