zgodnie z zapowiedzią lecą kamerkowe.
chciałam dziś coś napisać o *hejtowaniu*, ja wiem że dla nie których to jest coś co uwielbiają robić zwłaszcza z anonima
ale naprawde to dotyka, dobra nie powinnam tego może okazywać bo zrobie z siebie *sierotke marysie* ale to nie jest miłe  gdy akceptując
komentarze wyskakuje ci hejt z dupy wziety na temat twoich włosów, mi sie takie podobają i takie będe miała nie zważająć na opinnie innych bo chce takie mieć i nikt mi tego nie zabroni, nawet jeśli bym miała na głowie *sraczkowaty kolor* to to jest moja sprawa i taki będe miała jeśli mi sie podoba, oczywiśie nie każdemu musi sie podobać, ale zachowaj tą opinnie dla siebie nikt nie musi wiedzieć co myśisz na ten temat. To co zabolało mnie najbardziej to hejt skierowany do mojej wagi czy tuszy, dobrze nie jestem chuda, i więcej nic o tym nie napisze ale to bardzo boli gdy ktoś wytyka ci coś co jest twoim najwiekszym kompleksem. Pomyśl nad tym zanim coś napiszesz bo drugi człowiek też ma uczucia postaw sie na jego miejscu, zanim napiszesz jakieś hejty z dupy wzięte, ty naprawde jesteś taki idealny/a żeby wytykać mi moje braki. Może i nie jestem piękna ale z brzydkiego kaczątka też wyrusł łabądź.Tyle ode mnie siemano