nie ma to jak sobie ogarnąć w tej głowie że czlowiek któremu ufasz bezgranicznie, człowiek któremu możesz powiedzieć wszystko ma olewke na tą *przyjaźń* i robi łache że sie z tobą zobaczy, przykre uczucie, ale jak to w życiu bywa, nie można praktycznie na nikim polegać.Nie ważne o kogo chodzi i o co, poprostu napisałam tu co mnie boli, bo lubie tu pisać.
A jeśli chodzi o dzień to tak.Dziś posiedziałam w domu byłam jakoś dziwnie zmęczona, o 20 poszłam do Norka<3 i z Darianem poszlismy do topazu, zjedlismy czipsy i wypiliśmy helenke i wróciłam do domu, jutro o 14:30 przychodzi Olcia i Końca<3 nie wiem co sie będzie działo, ale mój dzienniczek praktykuje więc opisze wszystko pięknie jutro, teraz ide stad, siema. 

...

^{Kiedy mój świat się rozpada, kiedy żadne światło nie może przełamać ciemności
Wtedy ja, ja Ja patrzę na ciebie
Kiedy fale zalewają brzeg I nie mogę już znaleźć mojej drogi do domu
Wtedy ja, ja, Patrzę na ciebie}