H E L L I S E M P T Y . A L L T H E D E V I L S A R E H E R E.
Notka miała powstać dokładnie godzinę temu.
Widocznie wolałam słuchać dziwnie dołującej muzyki i zatracać się w granej po raz drugi grze.
Odświeżam photoblog. Co to znaczy? Że nadal nie będę tu nic dodawała, ale z powodu, iż
sobie przypomniałam, że pisanie notek jest dobrym sposobem na nudę - więc oto jestem.
- Zdjęcie jakieś tam jest. Z kamerki internetowej, bo aparat rozładowany. Damn. -
Scenariusz na jasełka.. szczerze powiedziawszy zachwycona nie jestem. Ale przeżyję, pomimo
faktu, iż moja rola jest naaprawdę strasznie krótka i wolałabym siedzieć w domu. Nieważne.
Chcę już weekend, chcę święta, nie chcę jutrzejszej wywiadówki. Właśnie. Chyba
powinnam powiedzieć o niej rodzicom. Shit. Później. Jutro?
Świat bez kłamstw, złości, agresji, niepotrzebnych kłótni, wtrącania się w nie swoje sprawy,
wyzywania od byle jakich cholerstw. Wyobrażacie to sobie? Ja też nie.
,,O boże, jak ona się ubrała/jak ona wygląda" - kocham gimnazjum. Ludzie, serio dajcie spokój.
Jestem w zupełności pewna, że coś miałam zaplanowane na ten tydzień, ale za cholerę nie mogę
sobie przypomnieć co to było. Rany...
23:55, a Alicja nie otworzyła plecaka, nie zajrzała do książek i nie ma zielonego pojęcia, czy
jutro będzie jakaś kartkówka, sprawdzian czy inne cholerstwo. Przecież lepiej grać w grę. No pewnie.
To się nazywa idealne podejście do nauki.
- S E E Y O U T O M O R R O W ?
- N O .