I D O N ' T N E E D T H E R A P Y, I N E E D A H U G.
Po prostu kocham ten stan kiedy chcę coś napisać, ale kompletnie nie wiem co. Haha, bosko.
*
Ale ganialny ten dzisiejszy dzień. Cały spędzony w domu. A zresztą, nieważne.
I tak niedługo szkoła, jeszcze zdążę się odzwyczaić od tego lenistwa.
Nie mam już zdjęć. Pewnie Agatę to ucieszy, bo coś tam gadała, żeby znowu sobie zrobić
,,profesjonalną" sesję. Haha, booże [*]
Muszę iść na jakiś spacer. Koniecznie. Obojętnie gdzie, obojętnie z kim. Bo się ewidentnie zasiedziałam,
a świeże powietrze raczej mnie nie zabije. A jeśli, to ten .. trudno.. o.o
Piszę bez sensu. Nawet sama to widzę, ojejciu.
Nie potrafię dokończyć mojej książki. To nie jest normalne. Mam już tyle rozdziałów,
wystarczyłoby nieco rozwinąć akcję i spokojnie zakończyć, ale niee...
Ta, ta, ja bardzo ambitna jestem ('-' )
Ehh..
1,2,3 i nie mam nic na koncie. To też jest bardzo pocieszające -,-
A R E Y O U H A P P Y ?