No, no - przed 23, chyba widzę jakieś postępy. Genialnie wręcz.
Właśnie doszłam do wniosku, że nie mam już zdjęć ;x Kiedyś ten czas musiał nadejść, ale czemu
akurat teraz? Dramat XXI wieku.
Dzisiejszy dzień na plusie. A nawet bardzo na plusie, bo jakoś nie było powodów do zmartwień,
wręcz przeciwnie - bardzo wesoło było ;o Czas na zdziwienie.
Nie będę wspominać o Waszych tańcach (Agata, Kasia), ani o po prostu Paulinie, bo to
było wystarczająco dziwne, a nasza opinia ojojoj.
Chyba nie stać mnie dzisiaj na dłuższą notkę. Czeka mnie jeszcze zakuwanie
na zacny sprawdzian z biologii ;x, więc to by było na tyle.
Haha - nie dam rysunków, bo mam ich dosyć -,-
,,Some things don't change"
Every time she closed her eyes.
Ojej, jakie to bez sensu - nie czytać, cieszyć się zdjęciem.