Pierwsza notka w wykonaniu Sugara Seniora.
Po sylwestrze.
HooyTeam oświadcza, że nic nie wie o żadnym rzyganiu, zaprzeczamy plotkom, jakoby Sugar Junior miał dostać tytuł Haftanka Roku 2008, a Sugar Senior miał ambicje go dogonić. Absolutnie nic nie wiemy o tańczeniu półnago, krzyczeniu na balkonach, rzucaniu jajkami, piciu zbyt dużej ilości alkoholu.
HooyTeam w pełnym składzie zachowywał się wzorowo i nienagannie, pokazując, jak należy bawić się w cywilizowanym stylu.
Dowody pokażemy w następnych zdjęciach.
Dziś - formers of the HooyTeam, czyli ten - założyciele.
Z całym szacunkiem,
HooyTeam,
Sugar Senior jako dzisiejszy przedstawiciel.
Z przyczyn niezależnych zdjęcie się spierdoliło, nie przebierając w słowach. Albo to po prostu u mnie.
SS (hm, chyba więcej nie użyję tego skrótu...;p)
edit{MałaMohrowa}:
nie wiedzieć dlaczego nie uwzględniono mnie na zdjęciu skoro błąkałam się nieopodal. a HooyTeam wielokrotnie przecież pokazywał, że potrafi bawić się kulturnie. ;d i wznosić niezapomniane toasty też potrafi!
chyba obce nam też jest plucie z balkonu, czyż nie? ^^
jak i zawiedzione miny chłopców, po powrocie z Żabki, która była zamknięta. aj.
jest co wspominać, nie ma że to tamto.
Nie ma Cię tam bo jesteś mała i śmierdzisz ;p
Okej ! to wiele wyjaśnia ^^