kiedy wszyscy zawodzą
kiedy zostawiają cię gdzieś na pustkowiu
bez jedzenia, picia i tlenu
samego
kiedy dusisz się w płaczu
wołając o pomoc
nie słyszą
przyjaciele
rodzina jest zawsze
i na dobre i na złe
dadzą ci schronienie
pocieszą
i przytulą
pokochają na zawsze
póki śmierć nas nie rozłaczy