Takie tam laski, jak były sobie w Cekcynie. Wczoraj Mochel. Tak bardzo potrzebowałam tej rozmowy, dziękuję.
`Kiedy zaczynam płakać przez Ciebie mam ochotę zebrać każdą z moich łez, wcisnąć sobie głęboko w oczy, nakrzyczeć na nie i kazać się chować tak długo, aż nie doliczę do nieskończoności.`