Witajcie .
Zdjęcia z nowej sesji dla MOODO są śliczne . Osobiście podoba mi się tu wszystko w zestawie drugim, a w pierwszym tylko spodnie, które mam podobne . Jak myślicie, ile w tych zdjęciach jest Honoraty, a ile retuszu? Wiem, że "przez magie photoshopa" kobiety reklamujące ciuchy, perfumy, kosmetyki stają się ideałami piękna, przez które "zwykłe" kobiety popadają w kompleksy .
Czekam na wasze opinie ; D .