Odkąd kryształowy ekran zgasł, mam
trudności z wysławianiem się i wciąż
szeroko otwieram oczy ze zdziwienia.
Nie mam pojęcia, co znaczą
rzeczy , których się dowiedziałam, lecz
mam świadomość, że istnieje szansa
nie tylko, by zmienić moje życie,
ale najprawdopodobniej cały świat.
Muszę przyznać,że to niesamowite
uczucie mieć dostęp do tak
potężnej mądrości, chociaż odpowiedzialność,
która się z nią łączy, także jest
ogromna. Bo co niby mam zrobić
z wiedzą, którą zdobyłam? Czy te
informacje pokazano mi z jakiegoś
powodu? Jakiegoś ważniejszego,
większego niż moja osoba? Może
ktoś oczekuje ode mnie czegoś,
czego nie jestem świadoma? A jeśli nie -
O CO W TAKIM RAZIE CHODZI?
P.S.
Gorące pozdrowienia dla wszystkich którzy kradną O.o oby w końcu ktoś was złapał i ujebał za to rękę albo dwie >:|