listopad będzie najlepszym miesiącem w całym 2o11.
i nie tylko za sprawą dwóch koncertów Marsów.
ale póki co nie chcę zapeszać.
btw. po moich bardzo wartościowych i bardzo drogich inwestycjach
jestem bankrutką, więc jak ktoś by chciał się nade mną zlitować
i kupić te oto rzeczy: KLIK! to będę wdzięczna!