photoblog.pl
Załóż konto

siódma dwanaście w poniedziałek
miejski sunie powoli przez śródmieście
(smutne jak pizda miasto o tej porze wydaje się być bardziej szare niż zwykle)
śnięci ludzie obserwują się nawzajem nieobecnymi spojrzeniami
mijamy centrum handlowe - opustoszałą wczesnym rankiem świątynię konsumpcjonizmu
za dwie albo trzy godziny parking zacznie wypełniać się samochodami
karmiciele własnych ego rozpoczną nowy tydzień na głodzie wrażeń
mój osobisty umysł układa dla mnie bezsensowne ciągi przyczynowo-skutkowe
zwłaszcza po nieprzespanej nocy jest mi wszystko jedno
doom w słuchawkach nabiera ponurego rozpędu

poranki takie jak ten powinny zostać zdelegalizowane

Dodane 1 GRUDNIA 2015 , exif
75

Informacje o holyoutlaw


Inni zdjęcia: Kaczucha em0523Nutria em0523Trznadle em0523I znowu Grubodziób :) em0523Grubodzioby Para em0523Młoda Figa ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24