photoblog.pl
Załóż konto

pośpiech jest śmiercią sentymentu
pomyślałam pakując mojego squiera do futerału
a potem już nic nie myślałam
wróciłam z ibanezem


*

          Od jakiegoś czasu nie opuszczało mnie wrażenie, że ja ich wszystkich już kiedyś, gdzieś widziałam. Trochę tak, jakby cała otaczająca mnie rzeczywistość była czymś w rodzaju programu komputerowego, jakimś chorym matriksem, a inni ludzie to po prostu NPC, niezależne postacie, łażące w kółko tam i z powrotem. Wiecie, o czym mówię. Jakby wszyscy oni byli tworzeni według jakiegoś schematu, tylko w różnych konfiguracjach. Oni się  p o w t a r z a l i. Im dłużej o tym myślałam, tym bardziej pojebane mi się to wydawało. Była dziewiąta trzydzieści siedem, jechałam tramwajem na Uczelnię i myślałam tylko o tym, że wszyscy oni się  p o w t a r z a j ą.

          Analizowałam zagadnienie na przykładzie ludzi z Uczelni (...).

         Przykłady można było mnożyć i pewnie mnożyłabym je nadal, gdyby z zamyślenia nie wyrwał mnie widok centrum handlowego, przy którym zatrzymał się tramwaj, a przy którym zatrzymywać się, przynajmniej teoretycznie, nie powinien. Natychmiast wyskoczyłam z pojazdu i rzuciłam okiem na tablicę z numerem linii. 

      Wszystko stało się jasne - zamiast do szóstki wsiadłam w szesnastkę. Jedynka w te czy wewte, pomyślałam. A zaraz potem pomyślałam, że przecież kompletnie nie mam pojęcia, gdzie znajduję się kolejny przystanek szóstki. Wtedy go zobaczyłam - mój tramwaj, na właściwej sobie trasie, radośnie skręcający w stronę Uczelni.

 

          I tak byłam już spóźniona.

Dodane 23 PAŹDZIERNIKA 2015
32

Informacje o holyoutlaw


Inni zdjęcia: Kości zostały rzucone bluebird11Było dobrze,serio juliettka79:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325Wieczorem aceg^^ szarooka9325:) szarooka9325W dół czy w górę /?/ ezekh114