Często nie patrzę na konsekwencje
Odbij ode mnie!
Bo sama wiesz że piękne są tylko początki
Wiec kończmy to
Potem wróćmy znowu do siebie
I udawajmy że nie znamy się
A potem chodźmy do łóżka
Zróbmy mocno to
Znowu udawajmy że to nie jest poplątane
że możemy cofnąć to
Jest chłodno
Oboje się boimy zamknąć to okno
Albo wyjść na zewnątrz
Marznąć i moknąć
Nie ma nic dla nas
Ja zostanę sam
Ty zostaniesz sama
Wybierając ten sam numer