Kiedy rzuciłam się na głęboką wodę, z początku sądziłam, że udowodniłam sobie, iż naprawdę umiem pływać, w rzczywistości jest jednak inaczej. Po prostu nie tonę.
Znalazłam bardzo twarzowe zdjęcie z Nowego Jorku, które idealnie podsumowywalo moją sytuację życiową rok temu. Wciąż aktualne (+1). Zawsze śmieszne. Patrzcie, jak bardzo nie słuzy mi tamtejsza temperatura. I hamburgery na obiad każdego dnia. Trudno w to uwierzyć, ale byłam jeszcze większym grubaskiem niz teraz!