dobra wiem ze sie chwale ale jestem z siebie dumna
zrobilam ja w koncu
5h roboty -.-
teraz druga
co u mnie? nie pytajcie
WSZYSTKO sie pomieszalo i sprawy nabraly takiego obrotu i tempa ze hej...
zastanawiam sie co teraz... pewnie nic
zostawie to jak jest... jak zawsze
wilka akcja ,,szukam dalej prace'' trwa
jutro chyba dzwonie i bede rozdawala juz znienawidzone ulotki...
tak to jest jak czasy sa ciezkie -.-
ide sie uczyc...
mozna mi odebrac dom, rodzine, pieniadze ale wyksztalcenia nikt nie zabierze
De Mono- Wszystko jest na sprzedaz