Praca wre, sesja dzieje się. Nadeszły te mroczne czasy, ale przynajmniej już nie muszę wstawać na zajęcia. :) Całe szczęście tylko 2 egzaminy mam w tym semestrze w sesji, jeden na spokojnie zdam jutro, ale ten drugi to kto mi powie jak nauczyć się ponad 1000 slajdów? Dzisiejszy dzień przesiedziałam w notatkach, a tak pięknie za oknem. Trzeba będzie strzelić sobie kawkę, przejść się na spacer z psem i lecieć z prezentacjami dalej.