Uwielbiam czwartki, bo pracuję tylko do 12:30.
Wracam na pb, potrzebuję "pamiętnika". Zaraz lecę na lekcje hiszpańskiego, a później pewnie wyjdę do znajomych i wieczorem siłka. Jestem już zmęczona tym programem, jak przyjeżdżać do Stanów to tylko na własną rękę, bo niestety bycie aupair uniemożliwia troszkę zwiedzanie.
43 dni do powrotu <3