Z Tomaszem and Mateuszem, na spotkaniu w Kościele.
Było fajnie tylko troche plecy bolą. Musimy zrobić rewanż w piłkażyki, Przynajmniej raz wygrałem a Mateusz miał fuksa.
Tomkowi musiałem dać wygrać bo by płakał :)
W szkole tylko jedna jedynka dzisiaj Mama mi nie uwierzy, więc można powiedzieć że dzień udany :D
Jutro nie ide do szkoły tak że jest Good.
Dobranoc.