Dziś pełna integracja.
Dziękuję Monice (za to i tamto:P nie wszyscy muszą wiedzieć),
Arturowi (za reinkarnacje, cztery paczki żelek i bitwe na butelki-my jesteśmy normalni)
i Anetce (za pyszną sałatkę z mega grzankami, huśtwaki i spacer po alejkach).