Kawałek mojego nowego miasta...
W sumie mam tu znajomych, a czuje sie strasznie samotna...
Chce do domu!!!!!!
Tak wiem mogłam wybrac inny kierunek, inną szkołe i wszystko byłoby cacy...
Dlaczego odległość tak bardzo wpływa na ludzi, na relacje między nimi...?
Tego nie rozumiem
Moje życie potłukło sie jak drobne szkło...
Pierdolnełam o ściane i tyle
Mam dośc i tyle...
Niech mnie ktoś zabije, tak bedzie prościej:/