Jedna rozmowa po kilku latach wywołała w moim sercu więcej radości niż bieżąca codzienność. To smutne. Przygnębiajace. Ale więcej już tego nie przeżyję. Sama tego nie zacznę. A szczęścia w życiu nie mam do niczego.
Jak to jest, że ludzie mając przy sobie wszystko uważają iż nie mają nic. Nie szanują tego. Nie stwarzają warunków aby to kielkowalo i pięknie rozkwitalo. Coraz bardziej się przyglądam ludzkim rozterkom i dochodzę do wniosku, że ludzie to najgorsze stworzenie jakie chodzi po tym świecie. Tylko człowiek dla człowieka może zadać ból samym słowem. Co najgorsze teraz takie zachowanie to codzienność, wręcz normalność. Ale widzę też dobre strony tego wszystkiego. Człowiek -człowieka może tak uskrzydlic, tak wtloczyc w niego wiarę w siebie i wręcz wartość istnienia... To jest piękne. Ale bardzo rzadko spotykane.
Niestety.
Użytkownik hiszpaankaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.