photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 PAŹDZIERNIKA 2012

Opowiadanie Shavelinga cz II

CDN CZ I:

ROZDZIAŁ II:

Następnego dnia z lękiem przybyłem do szkoły na szczęście nie natknąłem się na żadnego cwela. Na lekcjach tych dwóch pedofilów patrzyło się na mnie pożądającym wzrokiem, wzbudziło to we mnie absmak. Na przerwie miałem jakieś Deja vu. Znowu akcja z wczorajszego dnia, tylko tym razem zagnali mnie do WC. Już myślałem że się nie wywinę gdy nagle wszedł wicedyrektor i powiedział dobrze się spisaliście chłopcy ale ja przejmuję tę sprawę Cwelninho idziesz do mojego gabinetu. Pomyślałem: już wole być cwelony przez tych dwóch niżeli tam iść. Wokół 

tego gabinetu krążyły różne plotki choć nikt nie miał wątpliwości był to pokój erotycznych tortur! Dobrze pamiętam mój ostatni pobyt w innym pokoju 3 lata wcześniej. Obecni pokój został przeniesiony ale wcale nie uśmiechało mi się go zwiedzać. Nie zamierzałem tak łatwo się poddać i iść tam. Chciałem uciec z posesji szkolnej. Lecz przy tym pomyśle Prison Break wydawał się być igraszką. Myślę sobie przeskoczę ogrodzenie i w las. Jednak szkoła zabezpieczyła się przed taką możliwością i ni pozwoliła aby jej cenny dobytek od tak sobie uciekł. Rozstawili drut kolczasty i podłączyli pod prąd. To zły pomysł pomyślałem. Jedyną możliwością była autobus odwożący i przywożący więźniów. Pomyślałem sobie może jednak nie uciekać został mi jeszcze tylko miesiąc odsiadki cóż to jest w stosunku do 10 lat które do tej pory odbyłem. Jednak nie potrafiłem znieść myśli że miałbym trafić do gabinetu. Powiedziałem sobie w te albo w tamte. Poszedłem wraz z innymi skazańcami w grupie gimbusów mając nadzieję, że nikt mnie nie zauważy. Nie dałem rady Baca odprowadzał więźniów zauważył mnie krzykną: Cwelninho do mnie. Wicedyrektor cię oczekuje osobiście cię odeskortuję i dopilnuje abyś poniósł konsekwencje tego występku.

RETROSPEKCJA:

W szkole tej nie istniało żadne prawo, prawem był wicedyrektor i jego armia dewiantów.

Wielu próbowało wzniecić rebelię, nikomu się nie udało. Nie było więźniów lub jak to oficjalnie nazywano "uczniów" którzy niebyli choć raz wykorzystani.

Jedni byli regularnie molestowani inni tylko kilka razy na 10 lat odsiadki. Ja należałem do tych najniższych w hierarchii. Im było bliżej końca tym bardziej się modliłem o szybkie odejście z tego więzienia.

 

Author:
Shaveling

 

Mail: [email protected] Skontaktuj się z nami !

Komentarze

opisyjowia fajnie ;]
28/10/2012 17:23:20

Informacje o historieurojone


Inni zdjęcia: *** coffeebean1Spokojnego weekendu :) photoslove25:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24:) halinam... maxima24... maxima24... maxima24