Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE MicrosoftInternetExplorer4
Pierwszy dzień szkoły i to nowej szkoły . Wszystko jest inne : klasa , ludzie , nauczyciele . Tego dnia zaspałam - no nie tylko nie dzisiaj - nie chciałam od razu pokazać się z tej ' gorszej strony ' . Wpadłam do klasy jak oparzona - dzień dobry , przepraszam - pobiegłam w stronę ławki , w której siedziała już moja koleżanka . - Dzień dobry panno spóźnialska - powiedział głośno starszy wychowawca z siwymi włosami. Nie tylko nie to - myślałam , znów się zacznie. - Nie siadasz tam , tylko tu - wskazał miejsce obok chłopaka , którego nawet nie kojarzyłam , a na dodatek ten koleś dziwnie mnie przykulał . Westchnęłam głośno i rzuciłam plecak na ławkę . odsuwając krzesło usiadłam ciężko . Lekcja organizacyjna - 45 minut gadania o niczym . - Łukasz - szturchnął mnie chłopak cicho wymawiając swoje imię - spojrzałam na Niego i mimo złego humoru uśmiechnęłam się do Niego - Julka - powiedziałam równie cicho . Nauczyciel spojrzał na nas ze znanym mi wyrazem twarzy . Postanowiłam siedzieć już cicho , skrzyżowałam ręce na piersiach i oparłam się wygodnie , chłopak nie dawał za wygraną - Gdzie chodziłaś wcześniej do szkoły - wypytywał - Pogadam kiedy indziej - odparłam - nauczyciel znów się na mnie spojrzał . - Gdzie mieszkasz ? - Łukasz pytał dalej - Daj spokój , bo będziemy mieli przechlapane - powiedziałam dość głośno. Nauczyciel najwidoczniej nie wytrzymał , wskazał mi drzwi i poprosił abym wyszłam skoro nie umiem się zachować - Pff - parsknęłam , zabrałam się i wyszłam z klasy . Na korytarzu było cicho , do dzwonka na przerwę było jeszcze jakieś 15 minut , oparłam się o parapet i czekałam. - Wygarnę temu , całemu kolesiowi , to wszystko przez Niegoo.. - moim oczom ukazał się kolega z ławki wychodzący z klasy. Uśmiechnął się ironicznie i usiadł obok mnie. - Dziękuję bardzo - rzuciłam . On się uśmiechnął i odparł tylko - Nie ma za co . - oo , tego było już za dużo , w sumie ta Jego obojętność była nawet zabawna. Szturchnęłam Go lekko ręką i zaśmiałam się - Wredny jesteś mój nowy kolego - powiedziałam do Niego i ukułam Go łokciem w brzuch . - Dziękuję , nie musisz mi tak pochlebiać - zaśmiał się . Zabrzmiał dzwonek , z klas zaczęli wychodzić uczniowie. Reszta lekcji przebiegła spokojnie , widziałam Go w klasie , siadał za mną lub gdzieś w pobliżu i co jakiś czas uśmiechał się do mnie . Nie rozmawiałam z nim później . Po lekcjach szłam do domu , usłyszałam tylko , że ktoś wykrzykuje moje imię , tak to on . - Poczekaj , też idę w tym kierunku - powiedział i dorównał mi kroku - Sorry za tamto , no wiesz - przeprosił - Dobra , było minęło . Emm , jesteś tu nowy tak ? Bo wiesz , jakoś Cię nie kojarzę a to stosunkowo mała miejscowość. - zaczęłam rozmowę - Tak , to prawda , wprowadziłem się nie dawno - odparł . Szliśmy jeszcze chwile i rozmawialiśmy , jej był taki zabawne , może to dziwne ale nawet wpadł mi w oko . Odprowadził mnie do domu i poprosił o numer telefonu. Napisał do mnie wieczorem , spytał czy jutro też z nim usiądę , roześmiałam się i odpisałam mu , że się zgadzam. I tak było codziennie , każdego dnia po szkole odprowadzał mnie do domu , w weekendy chodziliśmy na pizze , na lody czasami do parku. W ciągu pół roku zbliżyliśmy się do siebie tak bardzo , ale dotychczas to było cos takiego jak przyjaźń . Któregoś dnia poszliśmy do parku , spacerowaliśmy gdy on nagle spytał czy możemy usiąść i wskazał ławkę , zgodziłam się i zajęliśmy miejsca . - Julka , pamiętasz ten dzień gdy się poznaliśmy ? Wpadłaś wtedy do klasy taka roztargniona , od początku wpadłaś mi w oko i wiedziałem , że muszę jakoś zadziałać , na szczęście profesor kazał Ci usiąść obok mnie , do dziś jestem mu za to wdzięczny .. -przerwał na chwilę i złapał mnie mocno za rękę - a potem gdy poznawałem Cię coraz lepiej , za każdym razem gdy Cię widziałem zakochiwałem się w Tobie coraz bardziej .. - tym razem to ja mu przerwałam , złapałam go za brodę i przyciągnęłam Jego twarz do swojej . Jej jeszcze żaden chłopak tak dobrze nie całował . Łukasz uśmiechnął się tylko i przytulił mnie mocno .
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24