" Umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej. " - Paulo Coelho
I wiecie, tak się zastanawiam, po co to wszystko. Za każdym razem jest ' nie mogę ', dwa dni później jest ' ale muszę ', cały czas walczę z czymś, co nie istnieje, tak jakby mój sen nadal trwał. Uspokojona tym, że każdy ma podobnie, jednak zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę rzeczywistość dawno powiedziała ' do widzenia ', a urojenia same mnie znajdują. Bo, gdy tak patrzę i nie widzę zaczynam rozumieć, czym jest sens życia, które stoi na skali biernej. Brak jakiegokolwiek " ponieważ mi nie wystarczasz ", no albo jego zadość, często mnie paraliżuje, zmuszając do właśnie takiego myślenia jak dzisiaj.