Tak apart całego zła świata, tego, że jestem chora i nadal tęsknię to dostałam przesłodkie 4 karteczki Walentynkowe i dwie róże <3.
Jutro do Agg na imprezę, a z tego cieszę się niesamowicie. Wreszcie i nareszcie!
Niedzielę spędzam z NIĄ, a co najważniejsze bez NIEGO.
Nienawidzę walentynek ot tak.
może ktoś chce spędzić noc na dzikiej skejpowej rozmowie z Justynką?.
będę wdzięczna.