21.09.13 r.
Udało mu się bez problemu pojechać do Mikołowa do Minne. *Tak na prawdę to ona ma na imię Sandra, ale mówię na nią Minne*.
Było to bardzo mile spędzony czas. Oczywiście nawet wtedy nie mogłam uciec od ponurej aury i po moim policzku spłynęła pojedyńcza łza.
No życie.
Nie było to zapewne nasze ostatnie spotkanie ;3 Ona nadal rwie się do tulenia xD
Jak widać na zdjęciu ona cały czas tuliła i tuliła.
Co tam ludzie do okoła xD
~Hira