pokaz

dziś myślałam że spade z kona ze śmiechu .bauer co za idjota siał dzisj pszenice ozimą.no wszystko wysztkim ale jest zimno .kiedy mu to urośnie.no i natępny szok.przed wczoraj kon u mojego szefa kuzyna złamał nog ,i to gdzie , w karuzeli.nie wiem dokładnie co się stało .podłoże było chyba złe .koń kosztował bagatela 70tys ch .cool.bardzo często obserwuję ludzi co tam pracują .szok .liczy się tylko kasa i to wszystko.konie to tylko zwierzęta i maszyny do sportu.rzadniej przyjemności z pracy nic.wszyscy zimni .nawet nikt,, hall,, nie odpowie .ja zawsze mówię .no cóż.szkoda mi bardzo tych koni.ale tak jest wszędzie .nic nikogo nie obchodzi ,bo po co. naprawdę szok.mój szef zawsze mówi że miał ogromnie szczęście że mnie ma.miło. ;)