Siema!
Hahahah, dziewczyny, nie zabijajcie mnie za to :D
Po prostu nie mogłam się powstrzymać, trzeba było sobie humor poprawić, więc przeglądałam zdjęcia i trafiłam na to.
Z pamiętnego piątku <3 Geez, tamten wieczór był taki wyjątkowy... i chyba jedyny taki w pełni udany. Nie było nic, do czego mogłabym się przyczepić.
Natalia: Kocham was.
Ja: My Ciebie też.
Natalia: A jeeebać was.
Dzięki, zią xDDD
Jestem chora. To wcale nie jest fajne. Ale, ale! W piątek już idę do szkoły, a potem do Aśki mojej drogiej na noc razem z Natalią. Haha, rozwalimy Ci dom, wiesz? <3
Ostatnio działo się aż za dużo, jak na mój gust. Jeszcze się nie pozbierałam po 19 marca, ogólnie dzieją się dziwne akcje, w szkole nie bardzo mi szło, ale powoli się ogarniam... Jest coraz lepiej. Teraz czekać, aż wszystko się unormuje.
Mamy moc, aby zmienić przyszłość,
którą widziałam w moich snach.
Bokura wa mirai wo
kaeru chikara wo yume ni.
`Spadając w drżącą pustkę wyciągam do Ciebie dłoń,
zatracam się w zimnym żalu.
Czy ta krucha miłość jest sposobem
na to, by powiedzieć "żegnaj"?
Tęsknię za Tobą. Brakuje mi tych rozmów.
Jako jedyny byłeś wobec mnie szczery w 100%.
Jednak... mieszkasz w moim sercu, w mojej pamięci.
I spotkamy się jeszcze. Po drugiej stronie.
Wierzę w to. <3
No to pozdro!