Dzisiejszy dzień na spokojnie. Najpierw babcia, potem msza, następnie lody (mniam), a potem siłownia. A tak poza tym. Od dzisiaj lody arbuzowe znajdują się na mojej liście rzeczy zawsze pożądanych!
Jutro nie idę do szkoły. Jadę zawieźć papiery do nowej szkoły, a potem może zakupy (?)
Miłego wieczorku wszystkim!
Lubię odgłosy ulicy ale w samotności i odosobnieniu, przy otwartym oknie i za zamkniętymi drzwiami.