Piekna.
Z kazdym dniem coraz bardziej sie boje! W poniedzialek USG i mam nadzieje, ze nie bedzie niczego powaznego, a w najgorszym wypadku trzeba bedzie kupic jakis drogi lek, wziac go kilka razy i miec w dupie.
Bilans
S: kanapka z pomidorem 70
2S: 2 ufo i 2 sliwki 161
RAZEM: 231
Dzisiaj chyba nie ide na spacer i bedzie praktycznie 0 aktywnosci, bo brzuch mnie napierdziela i nie moge sie nigdzie dalej wybrac. Zaraz wezme Rennie to moze mi przejdzie. Zobaczy sie.