Coś się we mnie zmieniło. Nie wiem co konkretnie, ale od czasu tego zdjęcia jestem zupełnie inną osobą, a wcale dawno nie było robione. Jest coraz ciężej i ciężej. Ludzie mnie zaskakują, ci których uważałam za wartych uwagi okazali się po prostu idiotami. Zyskałam wiele, ale też wiele straciłam. Czy można dziękować za coś co się ma i jednocześnie żałować, że coś się straciło? Kurde, wydaje mi się, że teraz dopiero do mnie to wszystko dociera, że dopiero będę musiała zacząć sobie radzić z czymś z czym inny uporali się już na początku. Odpychałam to od siebie długi czas, ale już nie mogę, chyba nadszedł czas. Nadszedł czas na uporządkowanie wszystkich problemów, z którymi nie miałam siły zmierzyć się niedawno. Może to się dla mnie źle skończyć, bardzo źle. Stałam sie słaba, wszystko wytrąca mnie z równowagi, przejmuje się głupotami i brakuje mi już siły. To jest właśnie ta zmiana i już wiem skąd się wzięła
"Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie."
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Architektura miejska aceg... maxima24... maxima24... maxima24