only you

Jestem tu tylko dlatego, że nie potrafię z nikim prosto w oczy porozmawiać. Nie radze sobie ze sobą, moją jedyną słabością jesteś Ty, tak ty, który najbardziej w życiu mnie skrzywdziłeś i krzywdzisz dalej. Mam chęć umrzeć, połknąć te kilka, kilkadziesiat tabletek nasennych zasnąć i sie nie obudzić, dzień w dzień witam sie z moją najlepszą przyjaciółką - żyletką. Ból, tylko on już sprawia mi przyjemność, każdego dnia wyżądzam sobie jeszcze większą krzywde. Czuje sie dobrze kiedy krew spływa po rękach jednocześnie źle bo chciałabym więcej ale coś mi nie pozwala. Jestem słaba. Płaczę, mam paranoje. Nic nie ma sensu, jedynie Ty, ninawidze siebie za to, że Cię straciłam i za to będę do końca cierpieć, będę cierpieć bo dałam Ci odejść, tak łatwo. 

nie wiecie jaka jestem, nie znacie mnie, nie widzicie nikt nie wie jak jest naprawdę, nawet najbliźsi.