Chciałabym pewnego dnia otworzyć okno i zobaczyć zupełnie inny widok niż do tej pory.
Słuchaliście kiedys muzyki w taki sposób, że czujecie ją, a wrecz słyszycie w kazdym fragmencie waszego ciała? tak, że serce zaczyna bić inaczej?
Spojrzcie na świat z troche innej perspektywy. Tak, żeby poczuc jak łzy smutku stają się złami szczęścia.
A szliście kiedys ulicą i czuliście zapach innego miasta?
To na prawdę dobre uczucie.
Ludziom czasem wystarczy spojrzeć w oczy. Patrzycie w oczy? Niektóre spojrzenia potrafią dodac energii.
wiecie co?
Lubie kolorowe włosy, lubie je nawet bardzo. I , o dziwo, nie za kolory.
Kocham trampki,wiecie czemu? bo jak sa rozwalone wygladaja rownie zajebiście, a nawet bardziej zajebiscie niz kiedy sa nowe. To samo tyczy się glanów.
Ponadto kocham zielony, żółty i czerwony i głebie czerni i szaleństwo fioletu.
Postrzep włosy i nie bądz jak reszta spoleczenstwa. Ale najpierw sie uwolnij od wszelkich przejawów zniewolenia. To troche potrwa,ale w koncu sie uda.
"And I, walked this line
A million and one fucking times
But not this time"
Nie tym razem moi drodzy, bo wiecie, mam tego serdecznie dość.
Krzycz! Krzycz! Krzycz tak głośno jak potrafisz. Oh jakie to wspaniałe uczucie!
Mam zrypanie brudne buty, jestem pogryziona jak chuj,ale znalazłam coś pieknego. Miejsce gdzie moge krzyczeć, pole maków i trzy krzaczki. Zdjęcie jednego widzicie xD
Mary Jane...dzika, bo dzika,ale chuj z tym. Tak się ladnie uśmiecha!
Fuck.!
Fuck! Fuck! fuck!
i powtorze jeszcze raz, na wypadek gdyby ktos nie dosłyszał: Fuck!!!!!
Tyczy się wkiekszosci rzeczy dookoła mnie.
W końcu pochodzę z miasta umarłych.
Mam dwa miesiace wolnego. Nie tylko od szkoły. Przez 2 miesiace nie bede musiala oglądac powylkrzywianych mord kurw z mojej klasy.
Mam ochote sie najebać, zgwałcic kogoś, naćpać i kogos pobić. Znacie to uczucie? To dziwne, szczegolnie u człowieka co kocha pokój, miłość. Ale we mnie siedzą dwie osoby i z tym trzeba się pogodzic.
Jestem trochę niepoprawna. Do tego nie wiem co sie dzieje. Własciwie ja juz generalnie mało wiem. Mózg wyzarty doszczętnie.
I nie zmeini sie raczej nic.
Spójrz mi dziś w oczy, wypuść z ust papierosowy dym i powiedz mi dokładnie na czym stoje.