Wlasnych zdjec nie mam, jestem na laptopie, komp sie spieprzyl xd prawdopodobnie 1000zl z portfela pojdzie
ale
Mission complete :D
Udalo sie wkoncu, sam wprawdzie w to nie wierze xD
Jutro do szpitala i odrazu na stoł, nie musze chociaz dzisiaj sie tam kisic, szkoda tylko ze chwilowo pada, bo trzeba jakos opic ten dzien czy cos xd
Do Happy Endu brakuje mi jeszcze kogos u boku :)